środa, 30 lipca 2014

Ultradelikatny krem do depilacji EVELINE


Środek lata i ostatnia wysoka temperatura coraz częściej skłaniają nas do odkrywania i opalania naszego ciała, które normalnie  przykryte jest ubrankami.
 
 
I tu pojawia się pytanie co zrobić z ciągle odrastającymi i drażniącymi nas włoskami?

Czy można je skutecznie i bezboleśnie usunąć na dłużej?

Być może rozwiązaniem naszego problemu zajmie się krem do depilacji miejsc wrażliwych EVELINE, którego miałam okazję ostatnio testować:)

 
Zapraszam na krótką prezentację oraz jego recenzję :)
 
 
 
Ultradelikany krem do depilacji miejsc wrażliwych
(ręce, pachy, bikini)
 
 

Słowo od producenta

Ultradelikany krem przeznaczony jest do depilacji miejsc wrażliwych takich jak pachy, okolice bikini czy ręce.
Krem skutecznie usuwa zbędne owłosienie, jednocześnie nie podrażniając skóry. Innowacyjna formuła Capislow zapobiega szybkiemu odrastaniu włosów, dzięki czemu skóra pozostaje idealnie gładka na dłużej.
Olejek arganowy, wyciąg z jedwabiu i aloesu łagodzą
podrażnienia, nawilżają i doskonale odświeżają skórę.

Skład:



Efekty:


 

Sposób użycia:





W niewielkim, tekturowym i kolorowym opakowaniu znajdziemy 125 ml tubę z kremem oraz szpatułkę do usuwania włosków. Krem zamykany na zakrętkę, szpatułka miękka nie powinna podrażniać.







Konsystencja gęstego kremu znacznie ułatwia jego rozprowadzanie po ciele oraz sprawia, że substancja nie spływa z niego.

 
 
 
Do testowania kremu do depilacji EVELINE podeszłam z
dystansem nie raz już próbowałam tego typu specyfików do depilacji szczególnie miejsc bikini i szybko okazywało się, że są po prostu nie dla mnie.
 Niestety ale występowały podrażnienia :(

A oto moja recenzja:

- śmierdzi ale to norma jeszcze nie spotkałam się z kremem do depilacji o ładnym zapachu,

- co do właściwości depilacyjnych działa ale mógłby działać lepiej, trzymałam go zgodnie z poradą producenta od 5 do 10 minut i nic to nie dało, po 15 minutach były już jakieś efekty ale co za tym idzie pojawiły się podrażnienia :(

- kiepska wydajność,

- włoski tak samo szybko odrastają, jakoś różnicy nie zauważyłam,
na drugi dzień "szczecinka"

- wiadomo bezbolesna depilacja ale krótkotrwała,

- duży plus należy się za spłukiwanie resztek kremu nie ma z tym problemu,

- chociaż krem przeznaczony jest do depilacji rąk, pach i bikini ja zużyłam go do nóg tam sprawdził się lepiej i przynajmniej nie podrażnił,

Podsumowując z przykrością to stwierdzam ale jednak zostanę przy tradycyjnej maszynce:(


 


2 komentarze:

  1. a u mnie się sprawdził :)))
    Ale czytałam o nim różne opinie... i dobre i złe.

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie się zupełnie nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń